czwartek, 13 listopada 2014

Narty w Sylwestra - polecam stronę z ofertą

Narty w Sylwestra z gwarancją śniegu? TYLKO ALPY! polecam ofertę wyjazdu na narty w Alpy w Sylwestra





Dzięki ofercie biura podróży Invitatio z Warszawy osoby, które nie umieją jeszcze dobrze jeździć na nartach będą mieć okazję do nauki jazdy pod okiem wykwalifikowanego polskiego instruktora narciarstwa. Poza tym można udoskonalić swoje umiejętności, bo grup uczących się będzie sporo. To wszystko bez dopłat za instruktorów.
A osobom, które zastanawiają się nad wyjazdem na narty po raz pierwszy polecam wpis: narty - sport dla każdego

O kondycji narciarza przed nowym sezonem narciarskim



Chcąc uprawiać sporty zimowe musimy zadbać o naszą kondycję fizyczną jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Dla zaawansowanego narciarza intensywny trening nie jest nowością, ale początkujący często o tym zapominają.
Zanim przypniemy narty musimy przynajmniej przez okres kilku tygodni wykonywać ćwiczenia, które pozwolą wzmocnić mięśnie oraz uniknąć późniejszych kontuzji i bólu spowodowanego nagłym i zbyt intensywnym wysiłkiem fizycznym. W zależności od posiadanego czasu oraz stanu naszej kondycji powinniśmy dobrać trening, który pozwoli wzmocnić mięśnie nóg, pośladków oraz ramion, jak również pozwoli zyskać znacznie większą wytrzymałość fizyczną.
Utrzymanie się na nartach oraz kontrolowanie toru jazdy wbrew pozorom wymaga sporej siły i wytrzymałości, więc nie możemy tutaj iść na łatwiznę licząc na lud szczęścia.

Kiedy zacząć budować kondycję fizyczną?
O sukcesywne podnoszenie naszej sprawności przed sezonem najlepiej zadbać już jesienią. Na początek wystarczą proste ćwiczenia gimnastyczne, do których stopniowo należy dodawać ćwiczenia rozciągające oraz wzmacniające nasze mięśnie. Jeżeli będziemy sukcesywnie ćwiczyć unikniemy m.in. bolesnych zakwasów spowodowanych nagłym i intensywnym treningiem, który przełoży się na nasze gorsze samopoczucie i zniechęcenie do aktywności na stoku.

Z integracja i motywacją na TY



Niewłaściwe dopasowanie możliwości kwalifikacyjnych do osób nieposiadających pewnych jakże typowych i niezbędnych predyspozycji w danym kierunku, może spowodować czasami dość poważne problemy podczas współpracy całej załogi. Właściwe zintegrowanie personelu zatrudnionego w danej firmie okazuje się być zatem jednym z podstawowych warunków jej dobrego prosperowania.
Powinni o tym wiedzieć wszyscy nowocześni menedżerowie zatrudnieni na stanowiskach kierowniczych. Umiejętnie prowadzone działania w kierunku zintegrowania pracowników pozwalają, bowiem na polepszenie atmosfery współpracy a co za tym idzie na podwyższenie wskaźników produktywności w firmie, w której będą przeprowadzane. Jednym z bardziej właściwych działań przeprowadzanych w tym kierunku będą oczywiście udanie zorganizowane imprezy integracyjne. Pod postacią tych imprez mogą się ukrywać różnego rodzaju wieczorki taneczne jak też zabawy w plenerze czy chociażby wspólne wyjazdy integracyjne gdzieś na grzyby. Możliwości w tym kierunku jest naprawdę bardzo wiele i od pomysłowości osób organizujących wyjazd zależeć będzie to, gdzie i jak zostanie zorganizowana przyjazna integracja pracowników firmy. Należy pamiętać, że nie jest to, a przynajmniej nie powinno być, działanie o formie jednorazowej. Wielce wskazane jest żeby tego rodzaju wyjazdy motywacyjne odbywały się przynajmniej jeden raz w każdym kolejnym roku. Możliwość uczestnictwa w dobrze przygotowanej wycieczce gdzieś na jedno ze słonecznych wybrzeży Chorwacji w doskonały sposób przyczyni się do zmotywowania niejednego pracownika zatrudnionego w firmie.


czwartek, 19 czerwca 2014

Zdrowy aktywny wypoczynek rodzinny



Koniec roku szkolnego i wspaniała perspektywa wakacji jest okolicznością, w której większość rodziców decyduje się na wspólny wyjazd ze swoimi dziećmi. Kierunek wyjazdu może być oczywiście różny i jest to zależne zazwyczaj od funduszy przeznaczonych na ten cel oraz stałego miejsca zamieszkiwania.
W związku z wieloma atrakcjami i rozległymi możliwościami wypoczynku, jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest nasze wybrzeże. Wyjazdy nad morze w gronie rodzinnym potrafią w doskonały sposób poprawić relacje pomiędzy rodzicami a ich dorastającą pociechą. Wybór tego kierunku może być też nieco korzystniejszy w związku z brakiem konieczności pokonywania długich szlaków, jak ma to na przykład miejsce w górach. Jest to bez wątpienia jeden ze sprzyjających czynników dla rodzin z małymi dziećmi. Co nie oznacza, że nie możemy przyjechać w to miejsce wspólnie z nastolatkiem, któremu po powrocie do domu pozostaną na pewno wakacyjne przemyślenia i miłe wspomnienia. Poza możliwością wspólnego bycia razem i cieszenia się z wypoczynku na plaży, wyjazd nad morze posiada również aspekt zdrowotny. Praktycznie każda z dorosłych osób w doskonały sposób zdaje sobie sprawę jak duże ilości jodu znajdują się w tym miejscu. Niedobory tego pierwiastka w organizmie dorastającego dziecka mogą się przyczynić do uczucia ciągłego zmęczenia i zaburzeń w przemianie materii. Jego właściwe ilości są niezwykle ważne przy prawidłowym funkcjonowaniu tarczycy. Ciekawych atrakcji na polskim wybrzeżu jest naprawdę bardzo duża ilość i nawet najbardziej wymagający turyści znajdą coś interesującego dla siebie.

niedziela, 15 grudnia 2013

Refleksje po wiadomościach

Oglądałem wczoraj wiadomości, pierwszy raz od dawna. Zazwyczaj słucham radia, więc to tylko kilka newsów skumulowanych w pięć minut. Tym razem oglądałem pół godziny i zaskoczyła mnie gorąca dyskusja na temat gender. Interesowałem się tą tematyką kiedyś, bo warto wiedzieć o wszystkim choć trochę. Sama idea mi się podoba. Pod kątem kultury, społeczeństwa, tego że płeć nie determinuje tego kim możemy zostać, bo facet może być fryzjerem, a kobieta inżynierem, nic nie stoi na przeszkodzie. Przeraził mnie jednak pomysł wprowadzony w niektórych przedszkolach w nakazywaniu dzieciom przebierania się za drugą płeć. Nie powiem, jeśli dziecko samo tak się bawi, chłopiec zakłada peruki, maluje się kosmetykami mamy, a dziewczynkę interesują narzędzia i samochody wszystko jest dobrze. Ale kazać? Bo taki program? Zastanawiałem się czy ktoś pomyślał o tych dzieciach i tym czy one w ogóle rozumieją co się wokół nich dzieje, i co dorośli z nimi wyprawiają. Zabawa, teatrzyki, własne chęci do zmiany ról to typowe dla dzieci, ale robienie tego, bo program każe to dla mnie za wiele. Siedziałem przed telewizorem skonsternowany tym co usłyszałem i próbą udowodnienia jakie to cudowne, i jednak po bloku reklamowym między wiadomościami a pogodą uznałem, że w myśl programu nie chciałbym być nazywany Kasią, i zmuszany do chodzenia w butach na obcasie.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Narciarska pasja

Jesteśmy bankierami i często moi koledzy w pracy, którzy - zdarza się - przyrośli do swoich foteli zadają mi pytanie, dlaczego każdą zimę spędzam we włoskich Alpach i co takiego widzę w tym, że uprawiam (amatorsko dodam) narciarstwo zjazdowe. Ciężko mi wytłumaczyć jednym zdaniem tę pasję, tym bardziej ludziom, dla których jedyną wakacyjną rozrywką są wyloty na Wyspy Kanaryjskie w formule all inclusive, a jedynym wtedy ich wysiłkiem jest zejście z pokoju hotelowego do basenu (nad morze za daleko, a poza tym tam nie działa opcja dostępnych na życzenie alkoholi). Mój ojciec postawił sobie za zadanie nauczyć mnie jeździć na nartach, a ponieważ uważam, że miał doskonałe przygotowanie pedagogiczne - zrobił to w sposób arcyciekawy, po prostu zabierając mnie na niewielkie górki, na których zjeżdżaliśmy na własnoręcznie wykonanych nartach. Ale tego moi koledzy z londyńskiego banku nigdy nie zrozumieją.




A teraz - gdy zimą moi koledzy zmuszają się, by dotrzeć do pracy ja stoję na szczycie narciarskiego stoku i podziwiam cudowną panoramę Alp włoskich w dolinie Val di Fiemme i jestem pełen wdzięczności mojemu ojcu, że nauczył mnie być aktywnym sportowo i być kimś więcej niż tylko jednym z nic nie znaczących trybików w skomplikowanej maszynerii. W ten sposób moja miłość do narciarstwa nabrała zupełnie innego charakteru.

czwartek, 28 listopada 2013

Narty w Sylwestra

W grudniu poza świętami czeka na mnie szalony narciarski wyjazd z ulubionym biurem Invitatio z Warszawy. Od kilku lat jeżdżę z nimi do Włoch, i zawsze jestem zadowolony, nocujemy w górach z pięknym widokiem na Dolomity - w hotelu na wysokości 1520 m nad poziomem morza. Zanim jednak znowu znajdę się w tym cudownym miejscu i zanim znowu poczuję zew natury i to miłe kołatanie serca, kiedy wszystko migać będzie w oczach wraz z każdym zakrętem na trasie muszę zrobić dwie rzeczy: oddać przed świętami raport na temat nowej inwestycji i zmusić swoje mięśnie do fizycznej aktywności, co jak wiadomo pochłania wiele energii.
A zatem muszę przygotować się kondycyjnie do tego, by zrealizować swój plan maksimum w górach. I tak - przede wszystkim od pierwszych dni października zapisałem się na judo i staram się nie opuszczać żadnego ze spotkań. Gdy jest ciepło - to biegam, a czasem idę na basen czy do siłowni. Wszystko po to, by mój organizm przygotował się do wysiłku, jaki mnie czeka na nartach we Włoszech. Wierzę, że szybko nabiorę odpowiedniej formy by radość na stoku narciarskim trwała nieprzerwanie przez cały czas mojego pobytu we włoskich Alpach.